Wyjazd wakacyjny zawsze stanowi wyzwanie, gdy chodzi o znalezienie czasu dla siebie. Przed naszym rodzinnym wyjazdem zaplanowałem, jak nie stracić ciągłości w treningach biegowych i siłowych, jednocześnie ciesząc się czasem spędzonym z rodziną. Podczas takich wyjazdów często mamy inną rutynę niż na co dzień, co może utrudniać realizację naszych celów.
Typowa dla nas rutyna dnia wakacyjnego
- Pobudka
- Organizowanie sniadania
- Planowanie dnia lub szukanie opcji co dzis robić
- Czas z rodziną
- Wieczorna posiadówka
- Sen
Na wakacjach, podobnie jak w inne dni, najłatwiej znaleźć czas dla siebie w porannych godzinach, gdy wszyscy inni jeszcze śpią. Poranki są kluczowe z kilku powodów:
- Spokój i cisza: Wczesne godziny są spokojne, co daje możliwość skupienia się na swoich celach bez rozpraszania się.
- Energia i świeżość umysłu: Rano jesteśmy wypoczęci i pełni energii. To najlepszy moment na trening lub twórczą pracę, kiedy nasz umysł jest w pełni sprawny.
- Zanim zacznie się dzień: Wykorzystując poranki, możemy załatwić ważne dla nas sprawy, zanim w pełni zanurzymy się w rodzinne obowiązki i wspólne aktywności. Dzięki temu łatwiej jest utrzymać balans między czasem dla siebie a czasem dla rodziny.
- Budowanie nawyków: Systematyczne wstawanie rano pozwala na budowanie zdrowych nawyków. Regularne poranne treningi czy praca twórcza stają się częścią naszej codziennej rutyny, co pozytywnie wpływa na naszą dyscyplinę i produktywność.
Większość z nas traktuje urlop jako okazję do dłuższego spania. Wykorzystując ten czas inaczej, mamy przewagę – więcej czasu dla siebie, zanim reszta domu się obudzi.
Plan na poranek:
- Rozpoznanie trasy biegowej i trening tempa.
- Pisanie dziennika.
5:15 - pobudka
Poprzedniego wieczora zaplanowałem, że pierwsza rzeczą jaką zrobię to będzie trening biegowy. Nie znam tras w nowym miejscu więc najpierw rozpoznanie. Znalazłem małą 2 kilometrową pętlę, której będę się trzymał cały wyjazd. Nie chce w wakacje biegać długich ~10km tras aby się nie zajechać. Poćwiczę wytrzymałosć na krótkim dystansie.
6:20 - 7:00 - ekstra czas dla siebie
40 minutowy blok czasowy tylko dla siebie. Wymysliłem sobie, że zmienię formę Dziennika Taty i nie będę pisał ogólnikami co danego dnia zrobiłem i tyle, tylko ubiorę to w inną formę. Tak aby z każdego dnia wyciągać jedną rzecz, którą głównie chcę się podzielić.
Podsumowanie.
Wakacje wymagają więcej samozaparcia, aby nie wypaść z rutyny treningowej. Jednym z najlepszych sposobów na to jest wykorzystanie poranków, gdy inni jeszcze śpią. Dzięki temu możemy zadbać o swoje potrzeby, zanim wejdziemy w rolę rodzica czy partnera.
Czy Ty również masz swoje poranne rytuały, które pomagają Ci w lepszym wykorzystaniu dnia? Podziel się swoimi doświadczeniami w komentarzach poniżej! Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o efektywnym zarządzaniu czasem i utrzymaniu formy podczas wakacji, zapisz się na mój newsletter. Razem możemy inspirować się do lepszego zarządzania naszym codziennym życiem.